Rodzinny Rajd Rowerowy sposobem na wspaniałą integrację!
Bazą tegorocznego rajdu był ośrodek wypoczynkowy ,,Olza” w Olzie. Przed rozpoczęciem rajdu, został odczytany regulamin i każdy uczestnik otrzymał upominki. Jednym z upominków był zestaw naprawczy do roweru, który podczas takich wypraw rowerowych przyda się w razie awarii, odblask i otwieracz z logo związku.
20 maja br., grupa rowerzystów licząca 70 osób, w tym 17 dzieci miała do przejechania dwie trasy o długości ok. 38 km i ok. 10 km. Na początku obie trasy rajdu wiodły granicznymi meandrami Odry, gdzie mieliśmy pierwszy punkt przystankowy przy wieży widokowej. Następnym punktem był Bohumin, miasto graniczne po czeskiej stronie. Tutaj grupy się podzieliły i rowerzyści z dłuższej trasy udali się w dalszą drogę. Miejscem docelowym było muzeum górnictwa w Parku Landek w Ostrawie-Pietrzkowice, gdzie zwiedziliśmy zabytkową kopalnię Anselm.
Po przyjeździe na metę, każdy z uczestników został udekorowany pamiątkowym medalem. Organizator przygotował specjalne puchary dla najmłodszej/najmłodszego i najbardziej doświadczonej/doswiadczoneego uczestnika rajdu. Najmłodszą uczestniczką rajdu była Wiktoria Skupień, najmłodszym Janek Jordan a najbardziej doświadczonymi Ewa i Wojciech Wita. Puchary wręczył przewodniczący Krzysztof Wojciechowski i Leszek Cieciera wiceprzewodniczący ZZG w Polsce PGG KWK ,,Marcel”.
Na mecie zostały przeprowadzone konkurencje sprawnościowe dla dzieci i dorosłych. Konkurencje związane z rowerem i nie tylko, min. slalom rowerowy i turniej strzelecki z karabinka pneumatycznego. Nowa konkurencja, która cieszyła się dużą popularnością wśród uczestników, jak i wywoła dużo emocji u publiczności, był rzut oponą i dętka. Zwycięzcy konkursów zostali nagrodzeni, nagrodami rzeczowymi.
Świetna atmosfera i dobry humor pomimo zmęczenia towarzyszył uczestnikom rajdu na każdym odcinku trasy. Pogoda w dniu rajdu nam dopisała, był słonecznie co sprawiło zadowolenie wśród uczestników Rodzinnego Rajdu Rowerowego. Dla wszystkich uczestników przygotowano ciepły poczęstunek i potrawy z grilla.
Wszystkim osobom, które przyczyniły się do zorganizowania rajdu rowerowego, należą się serdeczne podziękowania.
Do zobaczenia za rok na kolejnym rajdzie rowerowym.
„Wiwat Karczma, wiwat……”
Sala w lokalu ,,Jordaszka” w Wodzisławiu
Śl., 26 listopada 2022 r. zgromadziła ponad stu pięćdziesięciu uczestników, którzy na czas trwania XXX jubileuszowej Karczmy Piwnej gwarkami byli zwanymi. Przewodniczący ZZG w Polsce PGG KWK ,,Marcel”, Krzysztof Wojciechowski prowadzenie Karczmy i funkcję Wysokiego, a w sprawach piwnych zawsze nieomylnego prezesa, powierzył Bronisławowi z rodu Capłap.
Kiedy gwarkowie chóralnie zaśpiewali „Witajcie mili goście” zaproszonych gości na salę wprowadził przewodniczący ZZG w Polsce PGG KWK ,,Marcel” Krzysztof Wojciechowski, a otwierając XXX jubileuszową Karczmę Piwną zaprosił gości do ławy i przywitał wszystkich gwarków. W ławie gości zasiedli przedstawiciele dyrekcji kopalni reprezentowanej przez dyrektora ds. pracowniczych Marcina Maciejczyka i naczelnego inżyniera Grzegorza Gwoździka. Nie zabrakło kolegów reprezentujących poszczególne organizacje związkowe naszej kopalni oraz z zaprzyjaźnionej kopalni Karvina w Czechach, z Jaromirem Pytlikiem na czele. Swoją obecnością na karczmie zaszczyciła stara strzecha, złożona z byłych przewodniczących naszej organizacji. Związkową Karczmę swą obecnością zaszczycił też przewodniczący Rady Krajowej kol. Dariusz Potyrała. Gdy zabrzmiało „Wstępuj, wstępuj Prezesie mój” władzę i ryngraf Prezesa przejął Bronisław z Capłapów. Przywołując salę do porządku powołał do Prezydium Marka z Gęborskich i Tomasza z Bałów. Z okazji jubileuszu Karczmy, życzenia w gwarze śląskiej dla gwarków złożyli, najmłodsi Milena i Janek.
W części oficjalnej Karczmy udekorowano i wręczono odznaczenia zasłużonym członkom naszego związku. Na karczmie nie mogło zabraknąć tradycyjnej golonki i złotego piwa z browaru Spiż. Na specjalne zaproszenie przewodniczącego naszą karczmę odwiedził skarbnik. Podsumowując po górniczemu mijający rok nie omieszkał w sposób humorystyczny przytoczyć potknięcia i humorystyczne sytuacje z udziałem niektórych gwarków. A zrobił to w sposób nie urągający górniczym tradycjom z poszanowaniem wzajemnej godności i szacunku do ludzi, zwyczajów, tradycji i symboli górniczych.
Karczma jest również dobrą okazją by wspomóc swoim datkiem osoby, które takiej pomocy potrzebują. W tym roku zbieraliśmy pieniądze na chorą na cukrzycę typu 1, Elizę Słomka. Kwotę, którą zebraliśmy tj. 2403 zł i 1000 koron czeskich przekazaliśmy ojcu Elizy, Mateuszowi. Gwarkowie w zamian za wrzucenie datku do hełmiska , dostali pamiątkowy gadżet z jubileuszowej XXX Karczmy Piwnej. Wszystkim, którzy wrzucili do hełmiska, bardzo dziękujemy! W myśl przyrzeczenia na czas trwania wspaniałej zabawy zniknęły wszelkie zwady i całoroczne nieporozumienia, które stanowią jedynie motyw do żartobliwego sposobu ich ujęcia. Kontrapunkci ław – lewej i prawej (górniczej i maszynowej) Mariusz z Brzenczków i Leszek z Ciecierów zaczeli rywalizacje w konkurencjach, które były przeprowadzane na karczmie. Spotkanie „emskich” kopaczy przebiegało w sympatycznej i miłej atmosferze i tylko niesforni gwarkowie byli karani przez Urząd Ochrony Prezydium. Nie oszczędzono jak zwykle „ciu….o odziotych” i ci zostali ostemplowani na pośladkach i ubrani w wyróżniające ich z otoczenia odzienie. A dobrej zabawie towarzyszyły zabawne teksty i jeszcze zabawniejsze rekwizyty. Co chwila ktoś, z przeszkadzających w śpiewie obnosił cep z zawodzeniem „cepem jest, cep obnoszę i Prezesa o wybaczenie proszę”, zakuwany był w dyby lub lądował w chlewiku. Powołany przez Prezesa karczmy skryba, Artur z Gontarzy, czuwał nad techniczną oprawą karczmy i pisał dla ław przyznawane przez prezesa punkty, które były efektem zaangażowania ław w śpiew i aktywny udział w Karczmie. Jeszcze przed chrztem nowo-wstępujących do grona gwarków przeprowadzono zmagania piwne będące kulminacyjnym punktem Karczmy. Gwarkowie rywalizujący w konkursie piwnym, pili piwo z tradycyjnego ,,gumioka”. Królem piwnym jubileuszowej Karczmy został Dariusz Kubaczka.
Nieźle radziły sobie również sztafety piwne, trzyosobowe drużyny które ,,ciągły” piwo z butli. Ocenę Karczmy pozostawiamy jej uczestnikom i zaproszonym gościom, mając nadzieję, że dobrze się z nami bawili. Karczma, mająca w naszym wykonaniu szczególny, tradycyjny charakter przetrwała już trzydzieści lat. Łączy ona w sobie powagę, szacunek do górniczych symboli oraz tradycje z dobrą zabawą. Mamy nadzieję, że przetrwa kolejne lata scalając załogę kopalni i górnicze środowisko – mówi Krzysztof Wojciechowski, przewodniczący ZZG w Polsce PGG KWK „Marcel”. Serdeczne podziękowania dla wszystkich uczestników za udział w Karczmie, a przede wszystkim serdecznie dziękuje wszystkim osobom, które były zaangażowane w przygotowanie Karczmy, jak i jej prowadzenie.
Bardzo dziękuję!!!
Krzysztof Wojciechowski przew. ZZG w Polsce KWK Marcel
Prowadzenie strony Artur Gontarz © 2023 ZZGwP Polskiej Grupy Górniczej KWK „Marcel” Za treść odpowiada ZZGwP KWK „Marcel”